.I want to be perfect.

hm... ciekawe, ciekawy

prędzej czy później pewnie przetestuję. to dam znać czy działa

przydałoby się więcej takich sposobów... boję się, że moja mama niedługo zauważy, że jem coraz mniej ;/

Problem w tym, że jestem na diecie i mama mi w niej pomaga. A ani w szkole ani u koleżanki nie zjem dietetycznie i mama o tym wie... jeszcze będzie mi truła, że mam się pilnować i nie obżerać ;/

Hahaha...

Największy problem mam z jedzeniem, które mama mi daje do szkoły. Nie potrafię wyrzucić jedzenia a czasami wszyscy mają swoje śniadanie i nie chcą kolejnego...

Moja mama też kupuje dużo słodyczy i innych kalorycznych rzeczy, bo ona, jej mąż i mój brat są szczupli mimo tego, że jedzą dużo słodyczy... Ale ja nauczyłam się już przejść obojętnie obok słodkiego ;D

u mnie jest jakoś dziwnie.
raz, że przytyłam i się w nic nie mieszczę, dwa dni później "moja chudzinko" i oczywiście kupowanie słodyczy kilogramami. :C